PANDEMICZNE szczepienia – czego można się obawiać? Dr True Ott

PANDEMICZNE szczepienia – czego się obawiać? 17.08.2009
True Ott, PhD, ND   [tlumaczyl Piotr Bein z http://www.rense.com/general87/pandd.htm]

Lato się kończy, zaczyna się debata nt. “pandemicznych” szczepień w szkołach publicznych w  USA. Wg Associated Press, setki szkół “postępują zgodnie z apelem rządu o zakładanie klinik grypy jesienią, w przygotowaniu do być może najbardziej powszechnych szczepień w szkołach od czasów polio.”
Pomimo histerii i straszenia, pozostają bez odpowiedzi bardzo istotne pytania. Zaniepokojeni obywatele wciąż nic nie wiedzą. Waszyngton nie powinien mieć trudności z odpowiedzią na kilka podstawowych pytań. Kto płaci za miliony eksperymentalnych szczepionek? Czy to następny rządowy “program ratunkowy”? [aluzja do “ratowania”  banksterów – pb], tym razem, żeby wzbogacić przemysł farmaceutyczny?
Najważniejsze pytanie, które dwa miesiace temu zadałem osobiście pani sekretarz  Sebelius w HHS [państwowa służba zdrowia USA?] w liście otwartym: JAKIE SKŁADNIKI ZAWIERAJĄ SZCZEPIONKI? Czy Amerykanie dostaną 100% gwarancji, że na liście domieszek nie ma skwalenu (zawiesina oleju w wodzie)  ani żywych wirusów?  Bo od 13-go lipca Światowa Organizacja Zdrowia zatwierdziła te domieszki z przeznaczeniem do szczepionek.
Powtarzam, zapytałbym Panią Sebelius: „Proszę nam dać NIEZALEŻNĄ analizę zawartości tych rozmaitych “szczepionek” zanim poprosicie nas, SZCZEGÓLNIE nasze skarby –dzieci,  o podwinięcie rękawów i poddanie się zastrzykowi.” Sekretarz Sebelius, prosimy tylko o POINFORMOWANĄ ZGODĘ: zamiast tego uparcie wydaje się Pani domagać ślepej, jak u robotow, WIARY, podczas gdy IGNORUJE Pani te podstawowe pytania. Kiedy ktoś boi się dać pełną, uczciwą odpowiedź, zwykle ma coś do ukrycia. Co ukrywa rząd?
Z szacunkiem przypomniałbym Sekretarz Sebelius, że jej własna Administracja Żywności i Leków  (FDA) oraz FTC, pilnują bezpieczeństwa produktów konsumerskich. Rozmaite prawa typu „Prawda na etykietkach” wymagają PEŁNEGO i DOKŁADNEGO wyszczególnienia składników na produktach. Dzięki tym przepisom mam ujawniony jest skład chemikalii i konserwantów, wiec mogę na podstawie tej informacji decydować odnośnie  kupna i konsumpcji danego produktu czy tez zrezygnowania z niego. Nikt mnie nie ZMUSZA do kupna i spożycia. A jednak Ośrodek Kontroli Chorób (CDC)  i federalny wydział “zdrowia i usług społecznych”  nie mają widocznie zamiaru  zastosować tych samych podstawowych  praw chroniących konsumenta do szczepionek przeciw pandemicznej grypie. Znów należy zapytać: „Dlaczego???”
Dalej, jeśli zakupiony przez mnie produkt porośnie jakąś toksyczną pleśnią i strasznie zachoruję, mam podstawowe prawo zaskarżenia producenta o odszkodowanie. Ale nie w przypadku tych szczepionek. Nie tylko że my, społeczeństwo, nie wiemy, jakie dokładnie chemikalia  i wirusy są zaszczepiane bezpośrednio do naszych naczyń krwionośnych, to jeszcze wg artykułu  Associated Press,  te firmy szczepionkowe dostały pełne zwolnienie od odpowiedzialności przed prawem i pozwami. To oczywiście prowadzi nas do nastepnego pytania: “Jeśli szczepionki są tak bezpieczne, to dlaczego Przemysł Farmaceutyczny potrzebuje tak daleko idącej ochrony prawnej?”

Agencja EMEA uchyla rąbka tajemnicy
W ub. weekend, jeden Belg wysłał bardzo intersującego maila. Udało mu się zdobyć dokument z EMEA, Europejskiej Agencji Leków (w Unii Europejskiej odpowiednik FDA w USA), który wymienia podstawowe składniki  w zasadniczej szczepionce przeciw „pandemii”, zamówionej dla Europy z firmy ¬ GlaxoSmithKline’s (GSK): szczepionkę PANDEMRIX. Ten dokument z EMEA dużo, dużo mówi. Szczepionka składa się z:
Substancja aktywna: szczepionka pandemicznej  grypy (H5N1) (split virion, inactivated, adjuvanted) A/VietNam/1194/2004 NIBRG-14.
Oczywiście jest to szczepionka przeciw PTASIEJ GRYPIE, z wyizolowanym antygenem, wirusem wietnamskiej grypy-zabijaki , ktora wykazała się wysoką zabijalnością w Wietnamie. Wg. Światowej Organizacji Zdrowia, Europie i światu grozi pandemiczna, wcale nie PTASIA GRYPA (H5N1), lecz „nowa” ŚWIŃSKA GRYPA (H1N1). Jak to jest możliwe, żeby tak specyficzna szczepionka przeciw PTASIEJ GRYPIE dala jakąkolwiek ochronę przeciw „nowej” – „pandemicznej”  ŚWIŃSKIEJ GRYPIE?
Wygladałoby na to, że firma GSK próbuje pozbyć się zapasów swojej szczepionki przeciw “ptasiej pandemicznej grypie” przez przedstawienie jej jako szczepionki  przeciw „pandemii”, pod nazwą „PANDEMRIX”!! Dlaczego EMEA pozwala na to? Czy FDA podąży za przykładem EMEA i rozpowszechni wirusy ptasiej grypy z Pandemrixa za pomocą szczepień milionów dzieci w wieku szkolnym w Ameryce? Czy może tylko szczepionki firmy Novartis czy Novavax dojdą do USA? Kiedy Amerykanie dostaną PEŁNE UJAWNIENIE SKŁADU oraz ZAKONTRAKTOWANYCH FIRM??
Proszę też zauważyć, ze okólnik pt. „Pandemrix” z firmy GSK deklaruje iż do wirusa w szczepionce coś “dodano”(ang.  „adjuvanted”) ¬ ale nie pisze czego mianowicie dodano.  Bardzo prawdopodobnie, że dodano zawiesiny oleju w wodzie, tzw. skwalenu, ale o tym ani slowa.
Zaprawdę istotną obawą dla wirusologów na całym świecie jest to, że stosunkowo nieszkodliwa “nowa” Pandemiczna Świńska Grypa zagrażająca dziś światu,  mogłaby przekształcić się w o wiele grozniejszą zabijakę, jeśli w jakiś sposób zdołałaby połączyć się ze znanym, powodującym wysoką śmiertelność wirusem, np. wietnamskim  H5N1. Wydawałoby się, że szczepienie milionów ludzi  PANDREMIXEM zawierajacym jako “dodatek” wirusy ptasiej grypy H5N1, mogłoby rzeczywiście wywołać „Idealną Burzę” pandemiczną.

Ten ZORGANIZOWANY LUNATYZM trzeba skonczyć,  I to JUŻ!!