Przedostatnie płukanie brudów

Przedostatnie płukanie brudow

Piotr Bein 13.12. 2009

Oświadczenia Tuska po linii minister Kopacz potępiające nieatestowane, niegwarantowane, utajnione scypionki, potwierdza celowość założenia bloga grypa666 i obmywa wystawienie nas na pomyje, wylewane gęsto i często.
Rozprawilem się z Szewczykiem Dratewką, wg mnie agentem wrogów Polski. Działa on wewnątrz Truth Movement (Ruchu Prawdy) niby jako sympatyk fnbg.org, strasząc Beina rzekomym nagraniem jego rzekomego antysemityzmu, a Grypę666 rzekomym sianiem nienawiści na blogu, cokolwiek to znaczy w języku „jaszczurowców”. Polacy nie używają takich straszaków – z antysemitami rozprawiali się jak z każdym zdrajcą podczas II wojny swiatowej — kulą w łeb. Jeśli fnbg.org i StopCodex zależy na kontynuacji niezależnego polskiego Truth Movement, ich przywódcy muszą publicznie zająć zdecydowane stanowisko wobec destrukcyjnych poczynań Dratewki.
Drugim niszczycielem okazuje się Michał Siemaszko ze SwinskaSprawa, współzałożyciel stowarzyszenia Cywilizacja Życie, którego wybrano na prezesa na zebraniu założycielskim. Siemaszko żądał (10.11.2009) od założycieli stowarzyszenia, by Bein i Grypa666 oficjalnie przeprosili SwinskaSprawe, Cywilizację Życia i Klub Pralnia, za rzekomą obrazę. Michał schrzanił jedną organizację, a chce reprezentować więcej.
Dokończę prania tych brudów w następnych odcinkach, a poniżej informuję, co się zdarzyło na Ursynowie wg reprezentanta StopCodex, współorganizatora tamtejszego seminarium wraz z fnbg.org. Na Ursynowie wiele nieporozumień z Dratewką, Siemaszko, fnbg i SwinskaSprawa wyjaśnia e-list (20.11.2009) od Roberta Świerka ze StopCodex. Zaprosił mnie on oficjalnie na seminarium na Ursynowie. Zasugerowałem się tym i w https://grypa666.wordpress.com/2009/10/31/burgermeister-w-polsce-26-28-pazdziernika-2009/ wspomniałem, że StopCodex jest organizatorem.
Muszę się powołać na list Roberta, bo współorganizatorzy (SwinskaSprawa i fnbg) milczą, a Dratewka i Siemaszko wyznaczyli Beina na chlopca do bicia. Robert napisał do mnie, że przykro mu było, bo obrót sprawy nie pomaga ruchowi, a Dratewka nie jest nawet członkiem ani fnbg, ani StopCodex. Robert nawet poinstruował go, by zaprzestał.
Cieszę się, ze Robert odpisał i się ustosunkował, nie tak jak Dratewka, który jest  bez szans w bezpośrednim starciu jak dotąd widać. Robert wyjaśnił też, że opłata za salę wyniosła 3500 zł (moim zdaniem drogo za pomieszczenie boczne ze składanymi krzesłami gdzieś w Arenie na Ursynowie-PB), a wiele osób weszło albo za darmo albo z dużą zniżką.
Jeszcze przed przygotowaniami do seminariów i ustaleń StopCodex i fnbg ze SwinskaSprawa ws. Burgermeister, kontakt z Siemaszką wg Roberta „był fatalny (czekanie czasami 3 dni na odpowiedź mailową jak i na telefoniczną)”. Grupa SwinskaSprawa miała „opiekować się” Jane i zadbać o własne zakwaterowanie. Koszty przyjazdu, zakwaterowania (z jego zorganizowaniem) i donacji/honorarium dla Jane miało załatwić fnbg. Donacja nie doszła do skutku zaraz po seminarium. „Donację prześlemy Jane poprzez jej stronę www” — oświadczył w liście Robert, tak jakby StopCodex przejął obowiązek fnbg.
Organizatorzy opłacili Hotel Ursynów dla Jane, lecz Podleckiego i Beina uważano za członków grupy SwinskaSprawa (nikty inny z tej grupy nie stawił się), więc nie martwiono się o ich nocleg. Dowiedziawszy się podczas seminarium, że nie mamy noclegu, Robert załatwił dla nas i Jane hotel SGGW. Poprzedniego wieczoru w Krakowie, zapytany o pieniądze na dalszą podróż, Siemaszko wskazał na organizatorów seminarium i przypomniał, że zostało mi (Beinowi) przecież kilkadziesiąt zł z zastrzyku na podróż na spotkanie w Pralni. Gdybym nie miał karty kredytowej, starczyłoby na ławkę na dworcu i powrót ze zniżką kolejową 50%. Piszę to gwoli wyjaśnienia dla bywalców „klubu plotkarskiego” grypa666, którzy schodzą się na darmowa strawę, oczekując serwisu i stawiając wymagania. Gdybyśmy mieli wlasne środki i nie musieli polegać na jałmużnie innych, działalność na pewno by szła bardziej gładko.
Z wyżywieniem, jak wyjaśnil Robert, nawaliła „firma, która miała obsłużyć całe seminarium (włącznie z uczestnikami)”. (To nie przeszkadzało, by uprzedzić nas, że będziemy do rana o suchej gębie. Oszczędności można było przekierować na lepsze noclegi i honorarium bez tej całej szopki -PB).
Internet dla Jane to jej problem, zdaniem Roberta: „Internet bezprzewodowy był w Arenie tylko technik nie podał nam haseł dostępowych” […] Jak byśmy wcześniej wiedzieli (nie jedna godzinę przed przyjazdem JANE, a minimum 24 godziny) to zorganizowalibyśmy osobnego laptopa dla Jane. Mój laptop, który mogłem udostępnić, akurat zastrajkował wieczorem (spowolnienie systemu).”
Robert nie wie, że Jane skontaktowała się z organizatorami KILKA GODZIN wcześniej, a od tego technika dowiedzieliśmy sie, iż to właśnie organizatorzy nie opłacili internetu bezprzewodowego. Bein użyczył  więc Jane swego laptopa i TheFluCase.com nie miał przestoju, za to był takowy na naszym blogu, a w międzyczasie agenciury i opluwacze bezkarnie pograsowali – tym bardziej, że w akademiku gdzie nie moglem spać z powodu chrapania Marka nie było zasięgu na kartę modemową. Nie pospałem i nie popracowałem. Dzięki wam za to. Uniemożliwianie pracy nie kwalifikuje sie pod tortury, a pozbawianie snu – tak.
Robert dodał jeszcze, że przyjazd i nocleg Verkerka sponsorowała organizacja ANH, wiele osób weszło za 30 zł i za darmo, a „organizatorzy nie otrzymali honorariów”. We wszystkich organizacjach zachodnich, z którymi współpracowałem, ochotnicy nie brali żadnej zapłaty. Mimo to „całe przedsięwzięcie jest na minusie kilka tysięcy złotych”. Przykro mi, że i w tym przypadku dopłacili działacze. Robert przeprosił za niedociągnięcia z jego winy i napisał, że fnbg miał „ustosunkować się oficjalnie do zaistniałej sytuacji”. Nie otrzymałem dotąd od nich żadnej odpowiedzi.
—————————————————————————————
dodatek od Marka: Muszę wyjaśnić, że Michał Siemaszko po naszym powrocie przekazał mi 300 zł donacji od Pyrka, która miała pokryć częściowo nasze wydatki. Na wyjazd do Wrocławia, za który Piotr założył sporą kwotę, też się udało poprzez blog znaleźć sponsora w postaci Rafała. W Warszawie jeden z gości, który przyszedł specjalnie na spotkanie z Jane i Piotrem, przekazał nam 100 zł donacji. W sumie więc nie straciliśmy, poza nerwami i czasem. Ale efekt jest chyba najważniejszy – tzn. wiele osób przekonalo się w bezpośrednim spotkaniu zarówno do Jane jak i Piotra. W Warszawie było wielu znakomitych lekarzy, w tym profesorow (jak widać na klipie wideo Piotr Bein o niebezpiecznych szczepionkach, cz. 7). Myślę, że organizatorzy warszawskiej imprezy częściowo mogliby się zrehabilitować dając nam oficjalną zgodę na publikację nagranych materiałów wideo – co byłoby z korzyścią dla wszsytkich.
A co do chrapania – Piotr siebie nie słyszy, a też chrapie…