Grypa666's Blog

Co gorsze grypa czy kompleks jot?

Macocha Solidarucha

Posted by grypa666 w dniu 17/09/2010

Witam Panie Bein! Jestem Janek (wiek 50 lat, w Dani mieszkam juz 26 lat), przede wszystkim katolik, milujacy Pana Boga i wszystko co jest Boskie i pochodzi od Pana Boga! Jestem goracym Pana zwollennikiem (nie falszywym jakims zydem). Wiele czytam Pana artykulow, szerze je na poloni (hmmmmm, zydo-poloni). Bardzo Pana podziwiam i przynajmniej co miesiac bede przelewac po 15 dolarow na Pana konto, dla kontynuowania tego wielkego dziela w tak opornym i polskim  swiecie i globalnym.
Mialem ogromna ochote znalezsc sie na tym zjezdzie w Czestochowie, gdzie organizowaliscie zjazd, jak uporac sie z NWO i ta modifikowana zywnoscia, wogole globalnym zniewoleniem. […] Mysle ze milo by bylo kiedys Pana osobiscie poznac! Goraco Pozdrawiam i z Bogiem. — Jan Sarosiek

Wspomóż blog, na konto i Pay Pala

††††††††††††††††††††

Aktualności

Wydział U na Grypa666

Piotr Bein 18.9.2010

Kilka lat temu chciałem otworzyć usługę pomocową dla polskich ofiar skażenia pyłem z broni uranowej zastosowanej przez NATO na Bałkanach, w Iraku i Afganistanie. Niestety nie znalazł się wtedy chętny opublikowania tego i obsługi technicznej. Do otwarcia pod-strony na grypa666 skłonił mnie list 17.9.2010: Jak dużo polskich żołnierzy choruje na skutek zatrucia zubożonym uranem?. Jak dużo ich zachoruje? Sam znam przypadek człowieka, który po powrocie z Iraku zapadł na raka i umarł. Pozdrawiam — Piotrek

Jesli ktoś jest chory lub podejrzewa skażenie, znajdzie tu informacje samopomocy w ocenie możliwego skażenia oraz podstawowe – o broni uranowej, jej skutkach na zdrowie oraz objawach skażenia choroby popromiennej wskutek napromieniowania o niskim natężeniu (w odróżnieniu od np. wybuchów bomb atomowych). Jeśli będzie zainteresowanie, przeniosę stronę w miejsce gwarantujące tajność informacji osobistych i lepiej nadające się do świadczenia odpłatnych usług pośredniczych dla poszkodowanych.

……………………

Serbia poddaje  Kosowo Unii Europejskiej

10.92010 na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, Serbia nagle pozbyła się roszczeń do oderwanej od niej prowincji Kosowo na rzecz UE. Przywódcy serbscy określili to jako „kompromis”.

Jak byś się czuł, słysząc o oddaniu Sląska, Kaszub, Opolszczyzny pod protektorat UE w geście jakiegoś „kompromisu” bez żadnych korzyści dla Polski?   – PB
………………….

Co trzeci Polak…

…należący do 4 milionowej grupy osób żylących poniżej minimum egzystencji biologicznej to dziecko, które nie ukoñczyło 14 roku życia – o sytuacji poinformowała Polska Akcja Humanitarna na konferencji prasowej  1 września.

………………….

Scypionki i eugenika IG Farben wtedy i teraz

…Jedna z prawd dotyczy przewożenia więźniów z Kozielska do Katynia. Pisze o tym Janusz Rozwada w książce „Katyń” wydanej w 1960 r. w Paryżu, która to książka dotarła w ostatnich latach do kraju, z której dowiadujemy się, że autor po wielu przejściowych obozach w różnych miejscowościach, został ostatecznie przewieziony do Kozielska, a stamtąd był transportowany do Katynia. Udało mu się zbiec, gdyż uniknął z grupą oficerów, przewidujących najgorsze – szczepienia, którym poddawano wszystkich przewożonych do Katynia [szczepienia te powodowały u więźniów duże osłabienie, zawroty głowy i temu podobne objawy]. Grupa więźniów, która nie poddała się tym szczepieniom, przed samym miejscem kaźni rzuciła się na uzbrojonych NKWD-istów, rozbroiła ich i podjęła nierówną walkę wyrwania się z mocno strzeżonego kotła NKWD. Olbrzymia większość zginęła, autor ocalał cudem o czym opisuje w swojej książce Janusz Rozwada.

…………………..

Nie-sprawiedliwość w kraju „polskiego” nie-rządu

Szanowni Państwo,  Sąd po raz kolejny uchylił krzywdzące nas postanowienie Prokuratury Rejonowej Warszawa Wola w sprawie zagrabienia dokumentów należących do klientów LEX NOSTRUM.  Tym razem Sąd nakazał zbadać wątek gróźb karalnych, których użył w marcu 2010 r. p. Janusz Adam K., twierdząc m. in. „zapłacę każde pieniądze by cię zniszczyć”, „długo nie pożyjesz … na wolności”. Biorąc pod uwagę działalność organów ścigania, groźby te wydają się wyjątkowo realne. Dotychczas wszystkie postanowienia prokuratury, które zaskarżyliśmy do Sądu, zostały uchylone. Z poważaniem  — Maciej Lisowski, LEX NOSTRUM postanowienie Sądu jest dostępne na naszej stronie

…………………..

Liga Obrony Zydów (JDL) w USA nakazuje Zydom niezwlocznie kupować broń

……………….

Skażenie Polaków pyłem po broni uranowej

Otwieram nową pod-stronę „Wydział U” na grypa666 z informacjami dla ewentualnych ofiar. Skłonił mnie do tego list:

Jak dużo polskich żołnierzy choruje na skutek zatrucia zubożonym uranem? Jak dużo ich zachoruje?. Sam znam przypadek człowieka, który po powrocie z Iraku zapadł na raka i umarł.  Pozdrawiam — Piotrek

………………….

Prof. Jaroszyński w Wykluczoych

Marcin Dobruk (twórca i gospodarz Wykluczeni.info): Mamy poparcie u pana Piotra Jaroszynskiego. Pozwolilem sobie napisac do niego krotki email z informacja, ze jego blog znajduje sie wsrod wykluczonych. „Balem” sie ze bedzie chcial zeby usunac go z listy. Odpisal, krotko.
Od: Piotr Jaroszyński
Data: 16 września 2010 15:09
Temat: Re: wykluczeni.info
Do: Marcin Dobruk
Dobra akcja! Pozdrawiam — Piotr Jaroszyński

……………….

Ogólnopolska AKCJA Wlepka

…………………

11 IX i 10 IV — Dwie Tragedie, Jedno Kłamstwo

………………..

Czyżby koniec wojny o krzyż? A raczej wojny o godny pomniczek przy pomocy krzyża

…………………

Światowy Kongres Czeczeński w Polsce. Czyli jak żydowska agentura szczuje nas na Rosję

………………..

„My, Naród” — Boże błogosław Amerykę

Filmik dopiero wyszedł, a już ma ponad 5 mln wejść.

Szanowny Prezydencie Obama: My, Naród, oświadczyliśmy stanowczo, że odrzucamy Pana wizję dla naszego kraju. […] Pańska polityka redystrybucji owoców naszej pracy  to satanizm, którego nie będziemy tolerować. Na nasz honor, Panie Prezydencie,  przysięgamy po wsze czasy opierać się zniewalającemu rządowi w Ameryce. Patrioci nie pozostaną bezczynnie, podczas gdy Pan będzie próbował rozebrać największy naród na świecie. My, Naród, będziemy bronić naszych swobód. Będziemy bronić naszego ukochanego kraju, a wyjątkowość Ameryki przetrwa. Boże błogosław Stany Zjednoczone Ameryki!

………………..

Oficerowie sił zbrojnych USA za Prawdą 11 IX

……………….

Niemiecki energetyczny Drang nach Osten

Wg doniesień mediów USA, rząd Niemiec ma obiekcje rzekomo natury ekologicznej terminalu. Jest to preteskt do opóźniania czy nawet zapobieżenia projektowi, który uniezależniłby Polskę od niemiecko-rosyjskiego źródła dostaw. Podobne oskarżenia wyszły z Litwy, gdzie niemiecko-rosyjska firma specjalnie opóźnia rozbiórkę starej elektrowni jądrowej Ignalina,  przeszkadzając budowie nowej elektrowni Visaginas k. Ignaliny, która konkurowałaby w regionie z rosyjską elktrownią jądrową Kaliningrad.  Pozostawiona z rozbiórki Ignaliny część konstrukcji ma służyć za składowisko odpadów atomowych z Visaginas. Po podróży kanclerz Niemiec w region bałtycki w ub. tygodniu, przewiduje się otwarcie Litwy na niemieckie kompanie energetyczne. Kraje bałtyckie gotowe są bezwarunkowo poddać swe sektory energetyczne niemieckim firmom,  natomiast Polska wciąż stawia się poprzez kooperację z firmami w in. państwach Zach. Europy i USA.

…………………

Historia à la Carte

Niedawne rewizjonistyczne oskarżenia przez 2 przedstawicieli fundacji rządowej Flucht Vertreibung Versöhnung, doprowadziły do zawieszenia członkowstwa Centralnej Rady Żydów w Niemczech w radzie dyrektorów fundacji i możliwej rezygnacji. Pomimo sprowokowanej publicznej debaty, ta praktycznie rządowa fundacja nie zrobiła żadnego znaczącego pociągnięcia. Rewizjonizm wyszedł od 2 nominowanych w lipcu br. przez Niemiecki Związek Wypędzonych (BdV) i wybranych przez Bundestag. Arnold Tölg, regionalny przewodniczący BdV w Baden Württemberg, powiedział skrajnie prawicowemu tygodnikowi: podczas gdy zwycięzcy słusznie sądzili niemieckich przestępców wojennych w Norymberdze, te same państwa [Polska, Jugosławia, ZSRR] popełniały zbrodnie podobne do hitlerowskich odnośnie pracy niewolniczej. Hartmut Saenger, z-ca przewodniczącego BdV w Hesse, zasugerwał w prasie, że Polska może dzielić winę za rozpoczęcie II wojny światowej, a W. Brytania przekształciła to w konflikt światowy wojną o Danzig, która stała się konfliktem globalnym po przystąpieniu USA z powodu interesów Ameryki w strefie Pacyfiku. Ponadto witryna BdV-Hesse, skąd przewodniczący jest także w radzie fundacji, zacytowała autora skrajnie prawicowego magazynu, że b. prezydent Czech Benesz nawoływał do masowych mordów Niemców w 1945 r.

Inny członek zarządu fundacji, Stephan Grigat (Związek Ojczyźniany Wschodnich Prus) nazwał swą podróż do Polski wizytą w okupowanym kraju. Dyrektor fundacji,  Manfred Kittel w l. 1990-ych wydał książkę określaną jako nowy produkt młodego rewizjonizmu historycznego i nie ma jej w oficjalnym wykazie jego prac. Kittel nakreślił plan badań o wpływie b. aktywistów hitlerowskich na BdV, co prasa skwitowała: na takiej podstawie możnaby nawet kwestionować podstawowe przekonania  Heinricha Himmlera odnośnie narodowego socjalizmu. Tylko od początku 2010 r. w proteście zrezygnowało z pracy w fundacji 3 członków jej naukowej grupy doradczej, m.in. historycy Tomasz Szarota (Polska) i  Kristina Kaiserová (Czechy). Wg Szaroty, nie ma ani jednego badacza wśród niemieckich członków grupy doradczej, który podszedłby krytycznie do groteskowej wersji historii, przesadzonej liczby ofiar i hitlerowskiej przeszłości wielu z funkcjonariuszy BdV.

Chaos wskutek wycofania się CRŻN z fundacji skłonił członka rady fundacji, bpa Hans-Jochena Jaschke do oświadczenia: szczególnie w pojednaniu muszą być obecni Żydzi, tak jak Polacy i Czesi. Polaków ani Czechów nie ma w fundacji. Poparcie Berlina dla fundacji pomimo skandalu pokazuje, że rząd chce utrzymać żywą pamięć o wysiedleniach o kontynuować roszczenia wobec kilku państw w Europie Wsch. i Płd.-Wsch.

Piotr Bein: Rewizjonizm na całego! Nikt nie wytknął, że hitleryzmem, II wojną światową i jej następstwami dyrygowali międzynarodowi syjoniści i banksterzy, a do wykonania brudnej roboty zaprzęgli Niemców!  Na tle tak ogromnego kłamstwa, ww. ustąpienie CRŻN wygląda groteskowo.

……………..

Powrót Asterixa

W ten weekend mogę przywrócić wpisy na bloga. To co mam zostanie przywrócone. Dlaczego to robię? Dlatego, że patrząc na Twoje Piotrze działania (i z wielką determinacja Marka) w walce ze szczepionkami zaczyna się kształtować inna postawa Twej osoby. Jest wiele za i przeciw, bym tego nie robił. Jednak więcej jest za. Powody przywrócenia nie są błahe. Są kumulacją pewnych zdarzeń. Mam teraz szerszy obraz na pewne sprawy. Grypa666 otworzyła mi oczy na fakty, z którymi nie musimy do końca się zgadzać, ale z pewnymi musimy – są one czysto ludzkie. Skoro wszystko zostało już napisane i powiedziane, to dlaczego nic nie zostało zrobione i zrealizowane? Porażająca iluzja rzeczywistości kształtuje to co chcemy widzieć, a nie sposób w jaki byśmy chcieli, aby to było widoczne. — Asterix

Piotr Bein: proces edukacji i uświadamiania trwa. Z tego zrodzi się czyn.

††††††††††††††††††††††††

Stocznia Gdańska SA musi wrócić do właścicieli!

Ministrowie Lewandowski, Balcerowicz i Olechowski – handlarze Stocznią Gdańską

Stowarzyszenie Akcjonariuszy i Obrońców Stoczni Gdańskiej „ARKA”

Stocznia Gdańska w dalszym ciągu jest w stanie upadłości, którą reprezentuje syndyk, Andrzej Wierciński. […] Trzech naszych ludzi zostało zabitych tylko dlatego, że ratowali Stocznię Gdańską przed upadłością i sprzedażą. Obejrzyj film „Kapitanowie nie umierają” i przeczytaj pracę jako integralną część problemu Stoczni Gdańskiej […] Zostaliśmy zarejestrowani do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS:0000081178. Nowy zarząd Stowrzyszenia został wpisany do KRS postanowieniem Sądu z dnia 14 sierpnia 2008 r. Stowarzyszenie po wielu latach dotarło do informacji, z któych wynika, że: Pieniądze amerykańskie spowodowały, że Maciej Płażyński Wojewoda Gdański namaszczony od września 1993 przez Ministra Przekształceń Własnościowych, Janusza Lewandowskiego, Ministra Finansów Leszka Balcerowicza, oraz doradcę Prezydenta Lecha Wałęsy Andrzeja Olechowskiego, aby realizował ich plan upadłości i sprzedaży Stoczni Gdańskiej w oderwaniu od realiów gospodarczych, czyli pozbawienia stoczniowców ich współwłasności, Stoczni Gdańskiej oraz był ich mężem zaufania pilnującym interesów mocodawców przed zmieniającymi się kolejnymi administracjami rządowymi.

Jednym z największych osiągnięć Stowrzyszenia było uzyskanie zgody Sądu na zorganizowanie i przeprowadzenie przez Stowarzyszenie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Stoczni Gdańskiej w dniu 26 sierpnia 2000 r. Barbara Dąbrowska, Przedstawicielka Ministra Skarbu Państwa na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy Stoczni Gdańskiej S.A. w upadłości, bezpodstawnie podstępem i siłą swoich głosów przesunęła termin Walnego Zgromadzenia z dnia 26.08.2000 na 16.09.2000 r. To Walne Zgromadzenie, odbyło się na podstwie Postanowienia Sądu z czerwca 2000 roku, co przeczy obiegowej opinii, że Stocznia była sprzedana we wrześniu 1998 roku. Stocznia w całości jeszcze nie jest sprzedana. W dalszym ciągu trwa upadłość Stoczni Gdańskiej, której syndykiem jest Andrzej Wierciński.

Dziwi pobłażanie Prokuratury na dziejące się bezprawie w sprawie Stoczni Gdańskiej, mało tego, to Prokuratura Krajowa cofnęła kasację złożoną przez Prokuratora Okręgowego w Gdańsku na niekorzyść syndyka i notariusza za niezgodną z prawem sprzedaż Stoczni Gdańskiej SA. W tej sytuacji nie dziwi postawa Prokuratora Generalnego na nasze wnioski ws.  powołania międzynarodowej komisji katastrofy lotniczej, gdzie zginęli ludzie, którzy nas wspierali, czy też byli naszymi członkami, czy pociągnięcia osób winnych zaniedbań w śledztwie: pismo 1, pismo 2, pismo 3. Do Premiera Rządu nie docierają nasze pisma a odpowiadają inni urzędnicy. Wobec powyższego zwróciliśmy się do Prezydenta RP i z Kancelarii otrzymaliśmy pismo.

Kulminacja pobłażania dla bezprawia, które się dzieje wobec Stoczni Gdańskiej jest sprawa przekazania apelacji ws. unieważnienia sprzedaży Stoczni Gdańskiej, aby nie przekazywać apelacji Sąd Okręgowy wymyślił instytucję „ponownej apelacji” przy złożonej Apelacji w terminie i przy zwolnieniu powodów częściowo z wpisu. Analizując dokumenty sądowe możemy jednoznacznie stwierdzić, że pracownicy Sądu Okręgowego i Apelacyjnego w Gdańsku przy tej okoliczności poświadczyli nieprawdę. Z dokumentów do których dotarliśmy jednoznacznie wynika, że Stocznia Gdańska jak i pozostałe stocznie w Gdyni i Szczecinie padły łupem nieuczciwych Ministrów Polskiego Rządu, którzy pod nazwą pełnionej funkcji chronili swoją działalność naruszającą prawo. Działali według życzeń i za pieniądze zagranicznych mocodawców!

Minister Skarbu Państwa jest właścicielem Telewizji Polskiej. Skoro ten Minister działał wbrew obowiązującemu prawu przy upadłości Stoczni Gdańskiej i likwidacji pozostałych stoczni, to nie dziwi że Telewizja Polska przedstawiała nieprawdziwe informacje dotyczące Stoczni Gdańskiej i przemysłu okrętowego oraz wbrew obowiązującej ją ustawie dotyczącą produkcji i emisji określonego programu. Pismo w tej sprawie przesłaliśmy do KRRiT i uzyskaliśmy odpowiedź. Wobec powyższego musieliśmy udać się do Sądu, aby ten nakazał telewizji kierowanie się ustawą. W oparciu o informacje uzyskane na audiencji u Ministra Sprawiedliwości, Lecha Kaczyńskiego, to w dniu 13 lipca 2000 r., była jedynie zgoda Rządu na pociągnięcie do odpowiedzialności, tylko syndyka i notariusza, bez pociągnięcia do odpowiedzialności Sędziego Komisarza na którego Stowarzyszenie złożyło doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, za jego uchybienia w nadzorze syndyka i domagało się wszczęcia śledztwa przeciwko niemu. Minister Sprawiedliwości stwierdził, że on nie może zrobić nic więcej na co ma zgodę. Finał tego jest taki, że dwie instancje Sądowe uniewinniły syndyka i notariusza od zarzutów wykazanych w aktach oskarżenia. Jednocześnie Sądy zarzuciły aktom oskarżenia, że nie można pociągać do odpowiedzialności syndyka i notariusza kiedy nie przedstawia się zarzutów zwierzchnikom w tym wypadku Sędziemu Komisarzowi i Sądom oraz Premierowi Rządu, który sprawował nadzór nad prawidłowością postępowania upadłościowego Stoczni Gdańskiej. W konsekwencji Prokuratura Krajowa cofnęła kasację, więcej.

Jak powiedział ks. Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź na pogrzebie ks. Prałata Henryka Jankowskiego Czas uchylić bramy Stoczni! (…) Wszyscy mają prawo do prawdy o sobie i zdarzeniu.

†††††††††††††††††††††

CHCEMY PRAWDY DOŚĆ OSZUKIWANIA POLSKIEGO SPOŁECZEŃSTWA

Stworzono i powiela się nadal taki prymitywny fałszywy schemat, że: w 1980 roku ludzie pracy niezadowoleni z warunków bytowych, stoczniowcy i inni robotnicy Wybrzeża, w Gdańsku, zorganizowali strajk. Po zakończeniu go, ludzie pracy zorganizowali Niezależne Samorządne Związki Zawodowe, które dążyły do stworzenia dobrobytu, wolności, niepodległości, sprawiedliwości , uwolnienie kraju spod kurateli Związku Radzieckiego. Jednak polscy komuniści, członkowie PZPR, wprowadzili stan wojenny i zahamowali realizację podjętych przez Solidarność celów. W stanie wojennym działacze Solidarności bohatersko walczyli o odrodzenie Związku, wielu z nich internowano, represjonowano. Dzięki ich zdecydowanej postawie doszło do nowego porozumienia z władzami PRL, w Magdalen i przy „okrągłym stole. Solidarność przejęła władzę w kraju i zaczęła realizować przerwany przez stan wojenny program: tworzenia w Polsce ustroju kapitalistycznego mającego zapewnićo dobrobyt, sprawiedliwość i praworządność .

Propaganda Solidarności z premedytacją przemilcza fakt, że strajki w lecie 1980 roku rozpoczęły się już w lipcu na Lubelszczyźnie, że wybuchły także w Szczecinie, że solidarnościowe ze strajkującymi na Wybrzeżu odbywały się we Wrocławiu, Wałbrzychu i na całym Dolnym Śląsku. Przemilcza się rolę i znaczenie stworzonych wcześniej, w Katowicach przez Kazimierza Świtonia Wolnych Związków Zawodowych na Śląsku, Szczecinie, Wrocławiu, Łodzi, wymienia się tylko Wolne Związki Zawodowe ( WZZ ) w Gdańsku, ale wybiórczo, przypomina niektórych ich założycieli i działaczy, a pomija bardzo aktywnych, pionierów tworzenia tego ruchu społecznego np. Jana Zapolnika. KOR , który od początku opanował kierownictwo powstający Związku narzucił przemilczanie tych niewygodnych faktów. Opinia krajowa, a także zagraniczna, przyjmowała narzucony pogląd, że wszystko , zaczęło się i pozytywnie zakończało w Gdańsku, pod przewodem Lecha Wałęsy i Kościoła. Przemilczano także strajki lipcowe w Lubelskiem, które miały znaczący wpływ na dalsze protesty w kraju.

Przypnijmy, że już 8 lipca 1980, zastrajkowała załoga WSK Świdnik, który rozprzestrzenił się na całej Lubelszczyźnie i w okresie do 25 lipca objął ponad 50 tysięcy osób ze 150 zakładach pracy. Po raz pierwszy też w historii PRL władza komunistyczna została zmuszona do podpisania porozumienia ze strajkującymi. Pojawia się zasadne pytanie: czy także tym razem kierownictwu Solidarności wspierane przez ludzi dawnej SB ,PZPR, i Kościoła zdoła sfałszować , przeinaczyć i ukryć przed społeczeństwem rzeczywiste fakty?

††††††††††††††††††††††††††

Urywki z:  Jak zgotowano krzyż Narodowi Polskiemu

także tu

Polonijne Stowarzyszenie Patriotów Narodu Polskiego, P.O. Box No. 42508,  2620 Eglington Avenue East,   Scarborough, Ontario,  M1K 2S3  CANADA

Słowo wstępne

Tragedia, która spadła na Polskę w 1989 roku w postaci “okrągłego stołu”, wolnych wyborów i rządu Mazowieckiego nie została jeszcze przez większość Narodu zrozumiana. Wszyscy się cieszyli, że komuna upadła. Polacy nie zdawali sobie sprawy z komedii w którą zostali uwikłani w sposób z góry zaplanowany. Ta komedia może się zakończyć tragicznie dla Narodu Polskiego, tragicznie na dziesiątki, a może nawet na setki lat. Komuna upadła, bo taka decyzja zapadła w Nowym Jorku, w gabinecie Rockefellera przy współudziale tajnej żydo-masońskiej loży B’nei B’rith. Komunę, która była skompromitowana do cna, postanowiono zastąpić nowym szyldem. „Nasi” ludzie zostaną na swoich stanowiskach. Żyd Rakowski pomaga wykończyć partię, a całe legiony żydów, dotąd partyjnych, przeszły do opozycji i jako działacze katoliccy „Solidarności” dogadali się przy „okrągłym stole” ze swoimi wrogami rządu.

Najpierw tajne rozmowy ze sobą, tajny podział ról, a potem komedia dla nieświadomego Narodu. Żydzi, wykorzystując naiwność Polaków i przy ich pomocy, opanowali obecnie całkowicie wszystkie najważniejsze dziedziny życia w Polsce. […] Potem przyszły rozgrywki między komunistami – żydami i „chamami”, walka o władzę. Wywoływało się kryzysy, by niezadowolenie społeczne wzrosło i odpowiednio je podsycając, rozgrywano układy, kosztem nieraz dziesiątków zabitych i tysięcy aresztowanych, bitych Polaków, którzy nieświadomie stali się obiektem manipulacji grup rozgrywających własne plany – nie polskie. Tak przeżyliśmy lata 1956, 1968, 1970, 1976, 1980 i doczekaliśmy się tego, że żydzi częściowo odsunięci od władzy w 1956 roku powracają triumfalnie na najwyższe stanowiska, wykorzystując do tego celu Wałęsę i „Solidarność”. Naiwni Polacy, zwiedzeni wśród „działaczy” pseudo-katolickich, działaczy społecznych itp., zaufali podstawionemu agentowi Wałęsie, który został wylansowany przez prasę żydowską, radiostacje radiowe i telewizyjne na usługach żydowskich. Niedouczone, ciemne, ogłupiane przez dziesiątki lat społeczeństwo, pozbawione myśli i polityki polskiej, odsunięte od prawdziwych źródeł informacji, bez elity intelektualnej, która czuje i myśli po polsku, ale za to z całą masą przywódców, artystów i twórców, pisarzy pochodzenia żydowskiego, lub takich co poszli na służbę szatanowi do masonerii, to społeczeństwo stało się ofiarą spisku doskonale zorganizowanego, który objawił się przy „okrągłym stole”, farsą wyborów i w konsekwencji przekazaniem rządów żydowi Mazowieckiemu. A swoją drogą, ten Mazowiecki to geniusz. Jest to żyd i Polak, mason i katolik, dziennikarz, polityk i były premier, jednym słowem jest wszystkim.

Prawda o Wałęsie

Żydzi po wielu porażkach, przepychankach z Moczarem, wrócili triumfalnie do rządu z pomocą Wałęsy, który z każdym dniem, z każdym wywiadem demaskował się, odkrywając swoje nieuctwo, dyletantyzm polityczny i pychę. Wałęsa operował sloganami podsuniętymi przez żydostwo. Jego wiedza jest żadna. Nie dokonał żadnych przemyśleń. Nie zna historii Polski, myślał tylko o pełnym brzuchu – co było widać, mieszkał w rezydencji i nawet zaczął nosić sygnet z wygrawerowanym masońskim trójkątem. W swej prezydenturze zapisał się w świadomości „czarną kartą”. Wałęsa to agent UB/KGB; król cyganów ze wsi Popowo o niejasnym internacjonalistycznym pochodzeniu. W prezydenckiej kampanii wyborczej, sfinansowanej przez żydowskich aferzystów Baksika-Gąsiorowskiego, nakłamał więcej jak Lenin i Goebbels razem wzięci. Za nagrodę Nobla dla Wałęsy niemiecki Kahał zapłacił 300.000 dolarów. Wzorem Lenina naobiecywał złotych nocników, gruszek na wierzbie i opowiadał bajki o drugiej Japonii. Obiecywał: 100 milionów dla każdego, w dwa miesiące miał zapewnić ład i bezpieczeństwo, a komendantów policji zamienić w listonoszy, aferzystów puścić w skarpetkach. Kapitaliści mieli przywieźć wory dolarów, a odwrotnie wywieźli. Prezydentem Polski został człowiek bełkocący niezrozumiałym językiem idiotyzmy, udowadniający, że go stać na kroki nieobliczalne. W czasie wizyty prezydenckiej w USA znani dziennikarze zadali Wałęsie pierwsze pytanie: “Co panu prezydentowi sprawiło najwięcej przyjemności w trakcie pobytu w Stanach Zjednoczonych”? – Prezydent Wałęsa wstał i odpowiedział: “Najbardziej starała się żona przyjemności mi robić” (Relax nr. 16 z 20.04.1991r Chicago).

Zachowanie znamionuje osobowość. Dowcip jest na miarę człowieka, podobnie jak człowiek wartościowy jest poziomem kreowanego przez siebie dowcipu. Jeśli stwierdzający o sobie “nagą prawdę” był wybrany w demokratycznych wyborach prezydent – to cóż można o nim myśleć skoro wybrali go ciemni i głupi?. Dziecku nie daje się zapałek. Wałęsa przypominał szaleńca, któremu umożliwiono zabawę przełącznikami na tablicach sterujących elektrownią jądrową. Król był nagi. Zeszliśmy do roli poddanych króla Ubu. Należałoby zapytać, kto go wybrał na prezydenta? Dlaczego to Polacy pozwalają się ogrywać oszustowi znaczonymi kartami. Po pierwsze nie jest prawdą, że to Polacy wybrali Wałęsę na Prezydenta. Wałęsa został wylansowany przez żydowskie lobby z Brukseli. Międzynarodowy Fundusz Walutowy – agenda tajnego światowego żydowskiego rządu – potrzebowała w Polsce króla Ubu, bezwolną marionetkę wykonującą każde polecenie w interesie światowego żydostwa. Wałęsa ani robotnik (dwa dni z wczorajszym pracował w stoczni przy noszeniu kabli), ani chłop; lump o mentalności alfonsa z półświatka. Z małego złodziejaszka mleka w hotelach robotniczych, półanalfabety, człowieka o mentalności handlarza koni czy sutenera, dziecioroba lewych dzieci  – wyrasta na wielkiego męża stanu – podobnie zresztą jak dobrze nam znany Nikodem Dyzma. Oprócz nagrody Nobla z całego świata spływały od lóż masońskich i Uniwersytetów doktoraty “Honoris-Cauza”.

Przed wyborami Wałęsa obiecywał wiele. Później, gdy wraz ze swoją “drużyną” opanował władzę, wypiął się na 10 milionów członków “Solidarności” i na cały Naród. Zaczął mówić, że właściwie to on nic nie może. Nie mógł: uwłaszczyć Polaków, przegonić aferzystów i obcych agentów, ukrócić bandytyzmu. Nie mógł nawet “puścić w skarpetkach” – jak to przyrzekał – dwóch żydowskich złodziei – Bagsika i Gąsiorowskiego, którzy za wykradzione w Polsce biliony urządzili sobie luksusowe pałace w Izraelu. To pod rządami Wałęsy Polska była okradana na masową skalę, afera goniła aferę. Zbudował on dobrobyt, ale dla garstki agentów, złodziei żydów. Wpędził natomiast w nędzę i beznadzieję 20 milionów uczciwych Polaków, którym brakuje na czynsze, lekarstwa i chleb. Zafundował też bezrobocie sięgające 3 milionów osób. Podczas swej wizyty w USA w 1991 roku, Wałęsa m.in., powiedział w konsulacie polskim w Nowym Jorku do amerykańskich biznesmenów: …bo powinniście wiedzieć, że najlepsze interesy robi się z głupimi i ciemnymi.

Dnia 27.10.1994 roku na spotkaniu z mieszkańcami Warszawy w kościele przy ul. Chłodnej, Pani Walentynowicz publicznie oświadczyła, że Wałęsa nie organizował strajku w stoczni. Skok przez płot ze śrubokrętem w ręku jest zakłamanym mitem podobnym do wystrzału z “Aurory” wymyślonym dla celów propagandowych przez filmowców – rosyjskich żydów. Wałęsa na polecenie MSW, a personalnie gen. Kiszczaka, został na teren stoczni dowieziony od strony kanału motorówką. W sali BHP, dowiezieni wcześniej agenci (przebrani w kombinezony) okrzyknęli  Wałęsę o ps. “Bolek” – przywódcą strajkujących stoczniowców.

Nie wolno więc pod żadnym pozorem dopuszczać, aby Wałęsa nadal szkodził Polsce i Polakom. Obowiązkiem naszym jest to, aby Wałęsa już nigdy nie zaistniał na polskiej scenie politycznej właśnie m.in., dlatego, że do obcych mówił o swoim narodzie, że jest “ciemny i głupi”. Ten współczesny Kaligula będzie jeszcze sięgał po władzę. Obecnie wyjechał do USA na “wykłady”. Kaligula spalił Rzym, on może spalić Polskę. Bądźmy mądrzy przed szkodą!

[…] Razem straty Skarbu Państwa wynoszą: 954 bilionów złotych, 6 ton 200 kg złota, 18 tysięcy dukatów, 500 miliardów DM, 95 miliardów 20 milionów USDolarów. W tym strasznym rejestrze kryje się przyczyna polskiego kryzysu i luka w budżecie państwa. Wartość zagrabionych walorów dewizowych przekracza dwukrotnie roczny budżet państwa.

Gdyby rząd Polski powołał specjalne organa w tej sprawie i odzyskał zagrabione fundusze, to Polska znajdowałaby się z zgoła odminnej sytuacji (przy jednoczesnym zreformowaniu systemu monetarnego likwidującego całkowicie żydowską lichwę). Niestety! Żydzi prokuratorzy urywają łeb lub nie wszczynają śledztwa w każdej sprawie, gdzie sprawcami są żydzi, bo prawo Mojżeszowe (tj. prawo talmudu) jest nadrzędnym prawem nad polskim prawem tubylczym. Bezczelność i arogancja żydostwa sprawującego okupacyjną władzę nad Polskim Narodem doszła do zenitu. Jesteśmy świadkami przerażającego, totalnego rozszarpytania żywego jeszcze organizmu naszej drogiej Ojczyzny przez rodzime i obce hieny, szakali. Polska obecnie dzieli się na małą grupkę zaprzedanych targowiczan, mafijnie zorganizowanych i całą resztę zagubionego społeczeństwa, totalnie okłamywanego i okradanego.

Prożydowski “Bolek” zapewnił ciągłość władzy masońsko-żydowskiej. Kolejne rządy żydo-solidarnościowe i żydo-postkomunistyczne wielce się napracowały nad zniszczeniem Polski. Przemysł legł w gruzach, ziemia nie zaorana, miliony bezrobotnych, bandytyzm, bezdomni, narokomani. Polski szabes-goje, żydowscy klakierzy, folksdojcze niemieccy już mogą przystąpić do nauki języka hebrajskiego i niemieckiego w celu zapewnienia kadr dla uzurpatorów władzy nad polskimi gojami. Uniwersytety dla Polaków będą niedostępne z powodu wysokich opłat. Polakom wystarczy szkoła podstawowa. Obszar Polski ma być oczyszczony i przygotowany jako przestrzeń życiowa dla kolonistów niemieckich i żydowskich.

Żyd Olszewski (Oksner) w Sejmie dnia 4.06.1992 roku zadał bardzo naiwne pytanie: “czyja jest Polska?” Dlaczego znany mecenas udaje Greka? Dlaczego nie powiedział Polakom prawdy, że Polska jest w łapach żydowskich. Biada tym co zwodzą i gorszą maluczkich – panie mecenasie. I można wielu zwieść i oszukać, ale Boga i Ducha Narodu Polskiego oszukać się nie da!

Kim właściwie jest mecenas Jan Olszewski?

“Najjaśniejsza Rzeczypospolita” nr. 3(44) z 19 IV 1996 roku podała taką oto wiadomość: Jeszcze przed pierwszą wojną światową …Karol Oksner, bogaty żyd berliński, kupił majątek Kuźnica Grabowska, położony około 30 km na południe od Kalisza. Posiadłość obejmowała 120 hektarów dobrej ziemi ornej, 225 hektarów stawów rybnych, 2500 ha lasów, młyn, tartak i dwa dworki. Wartość tego majątku liczona obecnie wynosiłaby 100 miliardów złotych, to jest mniej więcej 4 miliony dolarów…Karol Oksner miał trzech synów i dwie córki. Seweryn został głównym spadkobiercą majątku Kuźnica Grabowska, Leon dostał fabrykę farb i lakierów w Tomaszowie Mazowieckim, Mieczysław został polskim konsulem w Monaco…Po śmierci Karola Oksnera, dziedzicami Kuźnicy Grabowskiej zostali: Seweryn Oksner oraz krewna Oksnerów, żydówka rosyjska Helena Lubrzyńska…Seweryn Oksner ożenił się z Marią Hertz, córką bogatego fabrykanta łódzkiego, ewangelika niemieckiego pochodzenia i miał z nią jedynego syna JANA…Sewerynowie Oksnerowie jeszcze przed wojną zmienili nazwisko na OLSZEWSCY… Tak przedstawia się w skrócie saga rodu Oksnerów-Olszewskich… A teraz zapytujemy publicznie Jana Olszewskiego, czy jest on synem Seweryna i Marii z Hertzów Olszewskich, urodzonym jako Oksner a jeżeli tak, to dlaczego to ukrywa? Przecież fakt spowinowacenia z dwoma prezydentami Izraela, żadnemu żydowi ujmy nie przynosi… Chcielibyśmy też w związku z tym obejrzeć metrykę pańskiego chrztu, którą powinien Pan posiadać, skoro ostatni związek z p. Martą Miklaszewską, uroczą Żydóweczką, zatrudnioną w “Tygodniku Solidarność” u redaktora Gelberga zawarł Pan w kościele katolickim…Po zdaniu matury w roku 1949, Jan Olszewski został dziwnie łatwo przyjęty na wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Jeszcze większą zagadką było dostanie przezeń, po ukończeniu studiów i w środku okresu stalinowskiego, nakazu pracy w…ministerstwie sprawiedliwości, kierującym komunistycznym sądownictwem, gdzie osób niesprawdzonych i niegodnych zaufania politycznego nie przyjmowano…

Trudny do wytłumaczenia jest udział Jana Olszewskiego w Klubie Krzywego Koła, założonego z inicjatywy Jakuba Bermana i Luny Bristigerowej przez jej syna Michała, osławionym skansenie żydokomunistów i masonów, protoplaście późniejszego KOR-u…Następnymi faktami z życia Olszewskiego, które dają dużo do myślenia są: jego pozycja w KORZE, jego udział wraz z Mazowieckim w akcji namawiania uwięzionych w stanie wojennym działaczy “Solidarności” do wyjazdu za granicę…oraz rola jaką odegrał w rokowaniach przy “okrągłym stole”… Ciekawi zwłaszcza jesteśmy, czy prawdą jest, że po “solidarnościowej” stronie “okrągłego stołu” na 64 działaczy 57 było Żydami, jak twierdzi Fiszbach, cytowany przez Kozakiewicza w książce: “Byłem marszałkiem kontraktowego sejmu”, czy też Żydów było 58…

I dalej m.in., czytamy: Z przedstawionych wyżej faktów wypływa następujący wniosek: Ruch Odbudowy Polski, niepodległościowy w intencjach jego szeregowych członków nie jest w wykonaniu jego obecnego kierownictwa takim, za jaki się podaje, a jego przywódcy nie zasługują na zaufanie (…) (Olszewski, Parys, Maciarewicz – przypis Wydawnictwa “Pług i Miecz”).

Po przeczytaniu powyższego artykułu autor niniejszej broszury udał się do Biblioteki Narodowej w Warszawie by osobiście sprawdzić, czy mecenas Olszewski był dziennikarzem na wskroś żydowskiego pisma “Poprostu” i z wielkim zdumieniem zapoznał się z jego artykułami, w których panuje ton ubolewania nad ówczesnym losem żydów w Polsce. Szczególnie godne polecenia są następujące artykuły pióra mec. Olszewskiego: Gdy budzą się upiory, “Poprostu” nr. 1(416) z 6.01.1957 r. str. 1.2, Eksodus czy emigracja, “Poprostu” nr.12.(427) z 24.03.1957r.

Kolegami redakcyjnymi mec. Jana Olszewskiego byli tacy dziennikarze jak: Jerzy Urban, Wiktor Worszylski, Witold Wirpsza, Leszek Kołakowski, Zygmunt Bauman, Stefan Bratkowski, Jerzy Mikke (I), Jan Józef Lipski, Andrzej Berkowicz, Wiesław Naumowski, Aleksander Małachowski, i inni (wszyscy są żydami). Należy też dodać, że Olszewski jest byłym KOR-owcem jak Michnik (Szechter), Kuroń, Lipski, Modzelewski, Geremek i wielu innych będących przy państwowym korycie żydów. Olszewski był także członkiem mafijno – masońskiego “Klubu Krzywe Koło”, w którym działał jako “odnowiciel Polski”. Klub ten działał w latach 1950-1960, jego założycielką była słynna polakożerczyni Julia Brystigerowa – kochanka żydowskich zbrodniarzy: Bermana, Minca, Szyra w utworzonym w ZSRR przez Stalina tzw., Związku Patriotów Polskich. Po “wyzwoleniu” Polski w stopniu ppłk. UB katowała osobiście kwiat polskiej inteligencji. Jej specjalnością było zgniatanie jąder szufladą od stołu. W kręgach rządowycy uważano ją za piątego wiceministra UB.

Bristigerowa była współorganizatorką tajnej organizacji żydowskiej pod kryptonimem “Czulant”. Słowo to oznacza w języku hebrajskim religijną potrawę żydowską. Jest ona tym smaczniejsza, im dłużej siedzi w piecu. Tym razem “religijną potrawę żydowską” stanowiły dla członków spisku – ofiary terroru i zbrodni AK, NSZ, Stronnictwa Narodowego. Współpracowała z Jakubem Bermanem w organizowaniu “wspólnoty rodzin żydowskich” PRL, z których wywodzi się obecna elita władzy PRL-bis. Zarówno Bristigerowa jak oprawcy: Różański, Borejsza, Światło i wielu innych – byli agentami NKWD. W takich to środowiskach zdobywał ostrogi “polskiego patrioty” Jan Olszewski, który z żydo-masonem Wiesławem Chrzanowskim “wysmażył” statut “Solidarności”. To właśnie Jan Olszewski udał się wraz z Geremkiem i Mazowieckim do Stoczni Gdańskiej, by w imieniu światowego żydostwa kierować poczynaniami agenta Wałęsy (ps. “BOLEK”) w czasie słynnego strajku. Chyba już wystarczy. Sylwetka mecenasa Olszewskiego jest już nam dobrze znana.

Jeśli przedstawione fakty z życiorysu mec. Olszewskiego nie zostaną obalone w sali sądowej, to znaczy, że “Najjaśniejsza” napisała prawdę. Natomiast nazwiska dziennikarzy z “Poprostu” są na tyle “popularne”, że nie wymagają naszego komentarza. Najważniejsze wszak jest to, że Polacy wreszcie podają sobie ręce do współpracy. Nie dajmy się oszukiwać. ROP Olszewskiego zamierza wspólnie z “Solidarnością” uszczęśliwiać naiwnych Polaków poprzez głoszenie haseł bez pokrycia. Wymownym dowodem masońskich powiązań przywódców “Solidarności” jest jawny fakt, że swego czasu Milewski – Dyrektor Biura “S” w Brukseli wysyłał walizy dolarów przewodniczącemu “S” Wałęsie, a w czasie kampanii prezydenckiej 1995 roku był bardzo ważną personą w sztabie wyborczym Kwaśniewskiego. To się nazywa dopiero “braterska” współpraca. Może Polacy zaczną wreszcie dostrzegać “kto jest kto”.

[…] Rok 1980

Organizuje się “Polska Opozycja” tzw. KOR – Komitet Obrony Robotników i “Solidarność”. Kogo tam nie ma? Sama mafia z loży “Kopernik”, “Dominikanie”, Komandosi, byli agenci Sierowa, Koncesjonowani opozycjoniści “Słowa Powszechnego”, stypendyści lóż masońskich. Drugie pokolenie Kombudu, KPP, PPR, WKPb. Słowem cała kolekcja politycznych agentów.

Za 100 milionów USDollars łapówki od zachodnich masonów, nasi rodzimi targowiczanie, zdrajcy, potomkowie z Kombudu, KPP, stają na czele ruchu “Solidarność”. A z 10 milionów Polaków zafascynowanych hasłami narodowymi i religijnymi Solidarności nie dostrzegało, kto faktycznie przejmuje kierownictwo nad tym ruchem. To im ma być przyznana władza, rzekomym liderom niepodległościowym. Farsa “okrągłego żłobu” ma być tak przeprowadzona, aby władzę przekazać całkiem w nowe ręce, ale w taki sposób, by pozostała w tych samych rękach. Prasa krajowa i zachodnia żydo-masońska po tysiąc razy nagłaśnia i wmawia Polakom”prawicowe” nazwiska: Mazowiecki, Michanik, Kuroń, Blumsztajn, Geremek, Bujak, Lipiński, Boni, Borusewicz, Milewski, Janas,  Kuratowska, Turowicz, Wałęsa i dziesiątki podobnych nazwisk agentów i ich synów Dawidowych – rzekomych bojowników za Boga, Wiarę i Ojczyznę. Polacy totalnie ogłupieni wznoszą palce do góry w ekstazie – pokazując literę V – masoński znak i kładą na tacę wory pieniędzy, setki, miliardy, biliony. Często ostatni grosz. Ekstaza szaleństwa i euforia sięgały zenitu. Rewolta jest starannie przygotowywana przez władzę KC PZPR i Biuro Polityczne.  Za poligony doświadczalne wykorzystano rewolty z lat: 1956, 1968, 1976, 1980. Mamy do czynienia z prowokacją polityczną na gigantyczną skalę. Powtórka szaleństwa z Gomułką z 1956 roku udała się na 5-kę.

W końcu 1981 roku sytuacja w Polsce wymyka się spod kontroli spiskowców. W 10 milionowej “Solidarności” żydostwo straciło panowanie. W kierownictwie “Solidarności” dochodzą do głosu autentyczni Polacy, żydzi krzyczą: aj waj, giewałt! Co robić? Inicjatywę przejmuje w swoje ręce masoneria – profesorowie: A. Gieysztor, Janusz Tazbir, Stefan Kieniewicz, Stanisław Stomma, Janusz Ziółkowski, ksiądz Bronisław Dembowski, ks. Tishner, Bronisław Geremek, Marcin Król, Bogdan Cywiński, Jerzy Turowicz i Michnik. Postanowili oni zamrozić sytuację w Polsce. Konferencja odbyła się w dniach 3.11 – 7.11.1981 roku.

To oni wydali decyzję o stanie wojennym. Jaruzelski wykonał tylko polecenie loży masońskiej. Polskim autentycznym patriotom żydowscy adwokaci podsuwają myśl o wyjeździe z Polski na Zachód. Szczególnie aktywni w tych pomysłach byli mec. Olszewski i prof. Chrzanowski. Reszty dokonały groźby i presje stosowane przez organa naszej “polskiej władzy”. W wyniku tak skoordynowanych działań żydostwo utrzymało władzę nad “Solidarnością”, zaś 800 tysięcy kwiatu polskiej, na wskroś patriotycznej młodej inteligencji zmuszono do wyjazdu za granicę.

Taka jest prawda o stanie wojennym. Reszta jest kłamstwem i oszustwem. Armia Czerwona nie musiała do Polski wchodzić, bo przecież ona u nas była od 1945 roku w wystarczającej ilości do zdławienia niepokornych w “przywiślańskim kraju”.

Jakżesz był wielki bezwstyd A. Wielowiejskiego – sekretarza KIK-u, atrapy kryjącej mafię, a polegał on na tym, że na oczach całej Polski perfidnie zfałszował wybór Jaruzelskiego na prezydenta. Była to nagroda mafii za wzorowe wykonanie rozkazu o stanie wojennym. Niewielu zdawało sobie sprawę z błazeństwa, z tej sceny tragicznego kaberetu. Ukoronowaniem tej farsy dla wtajemniczonych mafiozów, był bruderszft Michnika z Jaruzelskim w Paryżu. Ilu Polaków zna prawdę tego chocholego tańca? Hitler-Stalin nie zniszczyli Polski w takim stopniu, jak dokonali tego żydo-solidarnościowi masoni. Polacy z przerażeniem przecierają oczy, plują w palce podnoszone bezwiednie w górę z ogłupienia w kształcie masońskiego znaku “V”, a to wszystko czyniono po prostu ze zwykłej nieświadomości. Zatroskani patrzą w puste portfele, bo pieniądze oddali na SOS Mazowieckiego (Nie stój, nie czekaj, pomóż). Czy pamiętacie? Na SOS była zupa Kuronia. Ci sami ludzie dzisiaj bezradnie słuchają płaczu głodnych dzieci, dla których zabrakło na bułkę, mleko, cukier, nie mówiąc już o koloniach i wczasach.

Związek znanych rodzin żydowskich sięgający czasów Bermana i Luny Bristigerowej wraz z lożami masońskimi organizują nową farsę, istny żydowski cyrk – wybory prezydenckie 1995 roku. Na 23 kandydatów na prezydenta – cytujemy z tygodnika “WPROST”: “mieliśmy 20 żydów z góry Synaj, jednego szabes goja i dwóch Polaków na dalszych miejscach”. Na długo przed wyborami szef sztabu wyborczego SLD Siemiątkowski został zaproszony na dwumiesięczny kurs zachodniej, nowoczesnej kampanii prezydenckiej. Z polecenia Clintona uroczyście zaproszenie Siemiątkowskiemu wręczył osobiście ambasador USA w Warszawie Nicolas Rey (żyd nie mający nic wspólnego z naszym Mikołajem Rejem). Poza szkoleniem sztabowców w Ameryce, Kwaśniewski był przygotowany do wygrania wyborów prezydenckich przez lożę paryską. Emisariusze tej loży na miejscu w Warszawie instruowali i kierowali każdym krokiem i słowem wypowiadanym do wyborców oraz w telewizyjnym pojednynku z Wałęsą. Olbrzymie i przemyślne plakaty wyborcze z portretem Kwaśniewskiego były wykonane też w Paryżu.

Kwaśniewski pokonał Wałęsę jego własną bronią: kłamstwem i bajerowaniem. Jako obiecywacz był lepszy z komunistycznym sloganem: “Każdemu według jego potrzeb”. W demokracji sztuka uwodzenia polega na sztuce kłamania. Komuniści są niedościgłymi mistrzami kłamstwa i dobrze przygotowali się do przejęcia prezydentury. Gdy przyszedł właściwy ku temu czas, załatwili tę sprawę w najwyższym stylu. Szli do do zwycięstwa w zwartych, karnych szeregach, w zahartowanej w bojach leninowskiej partii nowego typu jak marksowski monolit, czyli SLD. Znakomicie dowodzeni przez wyszkolonych sztabowców w najlepszych akademiach wschodu i zachodu i tajemnych lożach masońskich. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Polska żydo-prawica i organizacje zwące się “narodowymi”, jak zwykle tak uparcie, zawzięcie i “za żarcie” łączyły się, aby w końcu się nie połączyć. Jak zwykle te same zblazowane twarze liderów kanapowych organizacji “prawicowych”, odstraszają każdego wyborcę. Mecenas Olszewski jak zwykle obudził się z rękoma w nocniku i swój sztab wyborczy z premedytacją wpuścił w maliny. Nic dziwnego, jeszcze wtedy nikt nie wiedział, że Olszewski to żydowski przechrzta o prawdziwym nazwisku Oksner. Dziś, dzięki “Najjaśniejszej Rzeczypospolitej” sprawy stały się bardziej klarowne. […]

††††††††††††††††††††††

Prawda jest jedna!

Roman Kafel 29.8.2010

Szumne obchody 30-lecia powstania Solidarnosci…przykre, kiedy patrzy na nie 10 mln bylych czlonkow, ktorzy dobrze wiedza, ze to nie jest zadne 30 lecie i nie naszej Solidarnosci. Zalosna impreza imposterow opasionych na trupie wielkiej nadzieji Polakow. Odprawiaja gusla na ruinach stoczni …to- jak palenie zniczy w kolebce. Mam nieodparte wrazenie, ze to jakies  bardzo brzemiene w skutkach symboliczne wywolywanie demona- czegos bardzo niedobrego i groznego! Dosc szybko sytuacja gospodarcza i polityczna na swiecie ulega pogorszeniu. W wielu krajach powstaja rozne ruchy spoleczne szykujace sie na godzine X. W Polsce dosc niemrawo i mizernie, ale tez sa tacy -ktorzy przynajmniej werbalnie przymierzaja sie do nadchodzacych gwaltownych przemian! Zastanowmy sie- jak to moze wygladac- kiedy nas zaskoczy.

Co sie tyczy przejcia wladzy co marzy sie wielu odpowiadam. Owszem jest to mozliwe. Sa dwa sposoby: silowe przejecie wladzy i poprzez urne wyborcza przejecie panstwa z jego sila! Innej drogi nie ma! Na pierwsza droge nie ma nawet cienia mozliwosci, z prostego powodu: Polacy nie maja ani wiedzy, ani srodkow, ani organizacji, ani przywodztwa , a przede wszystkim jaj! Do drugiego sposobu potrzebna jest organizacja i przywodztwo! Zeby organizowac i przewodzic, trzeba miec odpowiednia wiedze, oraz program ideologiczny i gospodarczy.Program wg ktorego zacheci sie zepchnietych w nedzna wegetacje i polityczno gospodarczy  niebyt Polakow do poparcia . Do wlaczenia sie na nowo, do  dazenia  i odzyskania wplywu na swoja przyszlosc, do przejecia wladzy i zapewnienia sobie wplywu na polityczne przereformowanie zycia w Polsce. Koherentny program ze zdefiniowanymi i ujednoliconymi pojeciami -co jest czym , co pierwsze, co drugie, a co trzecie, co zaraz, co po poludniu, a co jutro, co wazne dla wszystkich, co dla paru…
Do tego potrzebna jest wiedza, jednolita dla calego Ruchu — ekonomiczna i spoleczna — i taka oferuja dystrybucjonisci i sa zdolni konkurowac ze wszystkimi, ktorych experymenty koncza sie wlasnie na calym swiecie niespotykanym w nowozytnej historii kryzysem. Koniec obecnej, globalistycznej mrzonki jest nieunikniony i dlatego im szybciej- tym lepiej.
Mamy przyklad I Solidarnosci… powstala organizacja, wielka masowa 10 milionowa organizacja, majaca poparcie narodu, ale nie dopuszczona do urny, nie potrafiac przejac panstwa z jego sila — zostala rozbita i zdziesiatkowana. Wyselekcjonowanych- jednych wybito, innych wyrzucono z kraju na zbity pysk i na zawsze ,reszte wylaczono na dobre. Ta Solidarnosc juz wtedy podjela proby definiowania swoich zamierzen, jakby intuicyjnie siegajac do Nauki Spolecznej Kosciola, do encyklik papieskich, jak  Rerum Novarum Leona XIII, czy Laborem Excercens JPII, ktore sa dokladnie z tego samego zrodla i sa czescia doktryny dystrybucjonizmu! Zaczeto to nawet nazywac- nie zawsze slusznie -solidaryzmem chrzecijanskim… I to bylo wlasnie to, co wywolalo taki ferment i poparcie Solidarnosci na calym swiecie. To na bazie owego rodzacego sie fermentu myslowego i prob definiowania co prawda embrionalnych- ale jakze oryginalnych zalozen Solidarnosci, jak grzyby po deszczu zaczely powstawac na calym swiecie ruchy solidarnosciowe- w USA Nowa Solidarnosc (New Solidarity) z prof. laRouchem na czele, w Mexico ruch solidarnosciowy Bezaron, wiele innych… Potem szybciutko i starannie wygaszono ten entuzjazm, wyciszono media kierujac ich uwage nie na to, co reprezentowala i co obudzila Solidarnosc, ale na pajacow — Walese i jemu podobnych luminarzy nasiego KOR-u i innych  parchatych braci z Wiekiego Warsztatu Wschodu, ktorzy juz przyszykowali i wytresowali sobowtora.
Dlatego tzw. koncesjonowana …solidarnosc,  a raczej powinnismy nazywac rzeczy po imieniu avatara Solidarnosci- po 7 latach obrobki dopuszczono do udzialu w zyciu politycznym, jako kwiatek do kozucha za ochlapy z parcelacji przez panstwo majatku narodowego i zamiany nomenklatury w czerwono- sina burzuazje! Warto zapamietac kolejnosc skutecznego dzialania, przerwanego brutalnie zabiciem Solidrnosci poprzez stan wojenny.

  • uzgodnienie pojec i definicji, czyli zdefiniowanie zadania i dazenia, organizacja i dojscie do urny,
  • przejecie panstwa z jego silowymi resortami, badz ich neutralizcja polityczna,
  • reforma panstwa.

Tylko w takiej kolejnosci i w taki, a nie inny sposob, kazdy jeden inny skonczy sie po kolei:

  • skloceniem (najskuteczniejszy i najprostszy sposob)
  • rozbiciem
  • w najgorszym przypadku wybiciem.

Pomyslcie, a kto moze pojac, niech pojmie — jak napisano w Pismie  :-)

Andrzej Szubert: Przyznam się uczciwie, że osobiście brałem udział w obchodach 30 rocznicy Solidarności w jednym z województw. Zastanawiałem się, czy powinienem brać w udział w udawaniu cieszenia się z 30 rocznicy zamordowanego w Magdalence i przy „okrongłym” stole Związku. Przeważyły dwa aspekty – a więc będę miał okazję porozmawiać z ludźmi żyjącymi w Polsce, a nie jak ja – na emigracji. Drugi aspekt był czysto osobisty – spotkanie z kolegami z opozycji, z kolegami z obozu w Nysie. Tak też się stało – niektórych z obozowych kolegów nich nie widziałem od 28 lat. Najbardziej rzucające się w oczy były dwa spostrzeżenia:

  • Praktycznie zerowy oddzięk obchodów u mieszkańców Opolszczyzny, a nawet b. nikły odzięk u dzisiejszych członków zmumifikowanego trupa „S”.
  • Ogromne skłócenie wśród byłych kolegów przy dominującym podziale na wyznawców PO i PiS.

Część starych (i dobrych) kolegów z Solidarności i z obozu całkowicie zbojkotowała tegoroczne obchody. Zarówno te oficjalne w Opolu jak i półprywatne spotkanie „weteranów” w Kędzierzynie-Koźlu, w jednym z najlepszych hoteli w województwie. Powodem tego była panująca u nich nadal… żałoba po Smoleńsku, a także gorycz, że bliźniaczy duplikat Patrioty Tysiąclecia nie załapał się po braciszku na Belweder. „Jak można świętować w takiej sytuacji! Polska ginie, a jedyny jej ratunek – Jarkacz – nawet zasłużonych pomników nie jest w stanie wywalczyć!„. Wszystkich więc uczestników obchodów uznali owi wyznawcy Jarkacza za „zdrajców Narodu”. A z tego wynika, że dla nich naród to Jarkacz i PiS.

Wśród uczestników półprywatnego spotkania w hotelu przeważało towarzystwo sympatyzujące z PO. Zadziwiać może ich ślepota. Oni albo naprawdę nie widzą, albo nie chcą widzieć, że PO to złodziejska szajka z klubu „filantropa” Sorosa, której zadaniem jest oddanie wszystkiego za bezcen, w żydowskie łapska. Dodatkowo ma PO zniszczyć przemysł ciężki i rolnictwo, abyśmy nie mieli szans na podniesienie się z upadku i uwolnić od zależności od światowego żydostwa w postaci Unii czy USA. No, ale cóż się dziwić. Wielu z nich powodzi się całkiem nieźle, nie narzekają. Dlaczego więc mieliby kogokolwiek z PO krytykować.

Na przeciwległym punkcie stali wyznawcy drugiej politycznej szajki z klubu Sorosa – PiS-u. Byli w zdecydowanej mniejszości. Na spotkanie kolegów po latach przyszli wyłącznie w celu uprawiania projarkaczyńskiej agitacji. Wszyscy oni już po paru godzinach opuścili hotel, w którym spotkanie było zorganizowane. Nawet obecność regionalnej telewizji, czy redaktorki regionalnej GW (przed którymi mogliby wylewać ich gorzkie żale) nie powstrzymała ich od opuszczenia hotelu. Powodem tego była bezskuteczność ich agitacji.
Spośród wszystkich gości (ok. 100 osób) jedynie dwie (oprócz mnie i mojej żony) negatywnie nastawione było zarówno do PO jak i do PiS-u. Na temat wojny o krzyż miały podobne do mojego zdanie. Choć obie te osoby są głęboko wierzącymi katolikami. Nadmienić należy, że w spotkaniu w hotelu nie wzięły udziału regionalne władze obecnej Solidarności. Są w nienajlepszych stosunkach z „weteranami”. Istotne jest też, że zarówno w obchodach oficjalnych (organizowanych przez dzisiejszą atrapę Solidarności) jak i tych nieoficjalnych (spotkanie weteranów) udział brali miejscowi notable – prezydent Opola i marszałek województwa (w spotkaniu „nieoficjalnym” uczestniczył też prezydent Kędzierzyna-Koźla, gdyż to na jego „terenie” to spotkanie się odbyło). Zarówno w obchodach oficjalnych, jak i nieoficjalnych wygłaszane były mowy i przemówienia. Przy czym dzisiejsza „S” w obchodach oficjalnych dużo mocniej podkreślała, że nie wszystkie postulaty z sierpnia 80 zostały zrealizowane. Istotne jest to, że zastrzeżenia te dotyczyły wyłącznie spraw pracowniczych i bytowych. Nie poddawano krytyce „dobrodziejstw” Unii. Polska jest nadal zdaniem wszystkich mówców suwerennym państwem, a nie unijnym barakiem. No i mamy wspaniałą demokrację, gdzie ludzie decydują, kto nimi rządzi. Na nieoficjalnym spotkaniu weteranów dominowały „zasługi” i „osiągnięcia” Związku („suwerenność” i „demokracja”). Wprawdzie zgadzano się, że gospodarczo i bytowo nie jest zbyt dobrze – ale – jak wiadomo – wciąż nadrabiamy zaległości komunizmu. A wię nie traćmy nadziei, jutro będzie lepiej. A pojutrze, to będzie już dla wszystkich cacy cacy.

Parokrotnie próbowałem tu i ówdzie sugerować, że Unia znacznie bardziej ingeruje w sprawy wewnętrzne Polski, niż w czasach PRL robił to Sojuz. Ale do nikogo to nie docierało (poza dwomy wyżej już wspomnianymi odstającymi od PO-wców i PiS-owców osobami). To są drobne mankamenty – słyszałem w odpowiedziach. – Ważne jest, że Unia daje nam pieniądze na rozwój kraju, a ponadto chroni nas przed zakusami Rosji. Na moje wątpliwości co do naszej pomocy w okupacji Afganistanu spotkałem się z zarzutem nieznajomości sytuacji. Okupowany był Afganistan przez Sowietów, a teraz to nie okupacja, a chronienie Afgańczyków przed barbarzyńskim reżimem Talibów. – Nie widziałeś w telewizji, jak pokazywali, co to Talibowie wcześniej tam wyrabiali. W to, że to były manipulacje medialne i kłamstwa jak z Serbią, nikt mi nie wierzył. – Jak to, nie wiesz, że w Serbii to było ludobójstwo? Nie pamiętasz, co ci Serbowie z tymi biednymi Chorwatami, Bośniakami i Albańczykami robili. A gdy wyraziłem moje wątpliwości co do oficjalnej wersji zamachów z 11/9, zaczęto na mnie patrzeć to z politowaniem, to trochę podejrzliwie. Kiedy natomiast wyraziłem moją opinię o Smoleńsku – robota CIA i Mossadu – zaczęto na mnie patrzeć tak jakoś dziwnie. Wobec czego przeszedłem na „nasłuch”.

Jeśli się weźmie pod uwagę, że wśród uczestników spotkania „weteranów” nie wszystkim się dobrze powodzi i nie wszyscy odnoszą sukcesy w polityce czy biznesie, to zadziwia jednomyślność zarówno tych, którym się powiodło i tych zaradnych inaczej. Jedynie – o czym już wspomniałem – dwie osoby (oprócz mnie i żony) miały odmienne spojrzenie od reszty. Dostrzegały zniewolenie Unią i wyraziły zainteresowanie Bilderbergami i NWO. Reszta nie chciała o tym słyszeć. Ważne jest też to, że z większość z tych ludzi miała wyższe wykształcenie, nieliczni mieli „tylko” matury. A bez matury było zaledwie bodajże dwie osoby (jednak inne od tych dwóch, przytaczanych wyżej,  „myślących” i „dostrzegających” sprawy zakulisowe). I taka elita ma nas prowadzić do świetlanej przyszłości.

Jeszcze jedna ciekawostka. Na oficjalne obchody dzisiejsza Solidarność zaprosiła gości z zaprzyjaźnionych związków zawodowych DGB z zaprzyjaźnionych Niemiec. Natomiast „weterani” zaprosili byłą przewodniczącą agenturalnego odłamu Związku Polaków Białoruskich – agentkę i prowokatorkę Andżelikę Borys. Składano jej zapewnienia, że pomożemy Białorusi w doprowadzeniu i jej do „wolności” i „demokracji”. Czyli do zgnojenia jej Unią i narzucenia jej rządów żydostwa. Agentka Borys, cały czas pilnowana przez goryla zapewniała, że pomimo rezygnacji z funkcji szefowej jej agenturalnego związku nadal „działa”, choć na innej płaszczyźnie i innymi metodami. Być może jeszcze o niej usłyszymy.

Szanse w dystrybucjonaliźmie istnieją, ale należy liczyć się ze wściekłymi atakami na tę inicjatywę. Rządząca Polską sitwa spod znaku Sorosa będzie zwalczać niezależne i oddolne inicjatywy administracyjnie, medialnie, a nawet finansowo (np. poprzez dumping). Próbować jednak należy. A czy uda nam się zorganizować do przejęcia władzy przy urnach?
Jak na razie nie potrafimy nawet zmobilizować kilkunastu osób do udziału w „Tematach Tygodnia”. Dlatego obawiam się, że na dyskusji w prywatnej korespondencji się zakończy nasze „organizowanie się” w celu przejęcia przez wykluczonych władzy.

Piotr Bein: Andrzej widział się nie z elitami patriotycznymi, tylko z marginesem, który on dzieli na 2 grupy:

  • Ci u żłobu okrakiem na skorumpowanej przez żydomasonerię Solidarności2 (którą nie interesuje się Opolszczyzna goszcząca zjazd). Są spolaryzowani między PO i PiS, jedyne frakcje gwarantujące koryto, jako jedyne filie Kliki Tsymajoncej Władzem.
  • Ignoranci tak niepoinformowani, że niewiadomo czemu (inercja, fałszywie pojęty patriotyzm, owczy pęd?) trzymają się tego łajna — wiara w bzdury o Talibach i Bałkanach, odrzucanie „teorii spiskowych” jak zaprogramowała judeocentryczna telewizornia.

Poprawiłbym Romka: Polacy mają jaja, właśnie się organizują, uczą o wspólnym wrogu, a kiedy dojrzeją, będzie huk! Bo Bóg z nami. Wykluczeni to 90% społeczeństwa, niech przejrzą, będzie ciekawie.

††††††††††††††††††††††

Kultura

Biedronka

Lusia Ogińska, 11.11.2000 r.

Wielu zadumanych żałobników przyszło,
aż się uginała łąka pod wieńcami!
Świerszcze smutkiem strojne grać kazały skrzypkom,
by się marsz żałobnie nosił nad chmurami.
Poprowadził kondukt kary pasikonik;
tłum owadzi ruszył tuż za karawanem,
każdy pan owadzi przybrany melonik,
a owadzie panie w atłasy odziane…

Szloch się łączy z szelestem wytwornej koronki,
gdy natrętna mucha swe żale zaczyna:
-Szkoda mi sąsiadki, poczciwej biedronki,
ale szła jej przecie już trzydziesta zima…
Chrząszcz podkręcił wąsa: – Ja ją dobrze znałem,
jeszcze w szczebrzeszyńskim… ech! Chwile prześliczne…
I czy uwierzycie? Ożenić się chciałem,
ale nie zdążyłem… Jakie to tragiczne!

Motylek Żałobnik syknął: – Panie drogi,
trochę więcej powagi nad denatki grobem,
dobre imię pan szarga w frywolnościach mnogich,
a tu trzeba na licu twardą nieść żałobę!
Wychyliła się pszczoła: – Motyl dobrze gada,
to nie bal sylwestrowy, wesoła majówka!
Odprowadzić nieboszczkę z powagą wypada,
bo to nie zwykły owad, ale Boża Krówka!

– Znalazła się święta! – osa trzęsię głową –
niech jej grają fanfary, niech ją w grobie złożą,
dla mnie ona była zawsze świętą krową,
a nie żadną tam krówką, i w dodatku bożą!

– Pilnuj swego odwłoka, żółta ladacznico!
Od nieboszczki biedronki ludzie chcieli chleba,
takiej drugiej nie znajdzie z woskowaną świcą,
wciąż po prośbie latała biedaczka do nieba!

Modliszka ze złości cała zzieleniała:
– Kłamstwo! Stara biedronka była ateistką!
Pod czarnymi kropkami czerwień ukrywała…
Ona… ona naprawdę… była… komunistką!!!
Jak podcięty gromem cały orszak stanął!
Zdeterminowany pasikonik kary
pokłonił się paniom owadzim, i panom:
– Niech ktoś inny ciągnie… ja jestem za stary! ,

Wrzask piekielny i kłótnie wśród traw się rozległy:
– Biedronka zdrajczyni! – krzyczy tłum owadzi!
Mrówki robotnice pierwsze się rozbiegły,
o nie swoją sprawę nie chciały się wadzić…
Gromy i pioruny biją z siłą nową,
choć promyki złota sypie szczodre słonko…

W polu zostawiono trumnę posierpniową…
I na cóż ci przyszło ty… boża biedronko?!

†††††††††††††††††††††††

Czytelnia

Komentarze 4 to “Macocha Solidarucha”

  1. […] Istotne jest zrozumienie w tym momencie, że wszystkie rządy po tzw. transformacji były rządami żydowskimi. Nawet rząd „patrioty” Żyda Olszewskiego (Kim właściwie jest mecenas Jan Olszewski). […]

  2. […] po tzw. transformacji były rządami żydowskimi. Nawet rząd „patrioty” Żyda Olszewskiego (Kim właściwie jest mecenas Jan Olszewski). Zmowa żydostwa przeciw […]

  3. […] Istotne jest zrozumienie w tym momencie, że wszystkie rządy po tzw. transformacji były rządami żydowskimi. Nawet rząd „patrioty” Żyda Olszewskiego (Kim właściwie jest mecenas Jan Olszewski). […]

  4. […] Istotne jest zrozumienie w tym momencie, że wszystkie rządy po tzw. transformacji były rządami żydowskimi. Nawet rząd „patrioty” Żyda Olszewskiego (Kim właściwie jest mecenas Jan Olszewski). […]

Sorry, the comment form is closed at this time.