„Zapomniany” król
Posted by grypa666 w dniu 21/02/2010
Bolesław II Zapomniany
Piotr Bein 14.2.2010
Kto kontroluje historię, kontroluje teraźniejszość, a kto decyduje dziś, wyznacza przyszłość. Zmieniono nam historię II wś. i powojenną, pisaną przez „historyków” kompleksu jot — historię przypieczętowaną przez „polskich” mężów stanu i polskich (?) zmiłuj się Boże historyków. Mało wiemy też o kulisach rozbiorów, o kryptożydowskich matactwach co najmniej od czasów Jakuba Franka.
Wczesna historia Polaków i Słowian też jest przekłamana. W poczcie polskich królów „zniknął w mrokach średniowiecza” Bolesław II, który panował kilka lat po śmierci Mieszka II, a przed Kazimierzem Odnowicielem. Sławomir Leśniewski (Polityka 10.10.2007 http://www.historycy.org/index.php?showtopic=35380 ) doszukał się religijnej przyczyny zapomnienia o Bolesławie II: pogańskie barbarzyństwo wobec chrześcijaństwa. Niektórzy historycy uważają jednak, że Bolesław II Zapomniany nie bronił pogaństwa od Kościoła łacińskiego, tylko wspomagał rebelię w obronie obrządku słowiańskiego. Byłby to obrządek wschodni, przekazany Słowianom w ich własnym języku, starocekiewnosłowiańskim, pisanym głagolicą, przez misjonarzy z Salonik, Cyryla i Metodego.
A może w „zapomnianym” epizodzie piastowskiej historii poszło o wszystko:
- obrona chrześcijaństwa łacińskiego przez dwór i możnych, czerpiących władzę z protektoratu niemieckiego w zamian za łaciński chrzest ludu;
- rebelia Słowian schrystianizowanych w obrządku wschodnim przed 966 r., przeciw religii w obcym języku, przyniesionej przez adwersarza i tępiciela Słowian — Niemcy;
- rebelia Słowian wiernych pogaństwu, przeciw obrządkom chrześcijańskim.
Ciekawe dlaczego od daty chrztu Mieszka liczymy państwowość. Chrzest był wbrew woli ludu, jak pokazały rebelie w XI wieku. Nasuwa się analogia z wejściem do UE i przyjęciem Traktatu Lizbońskiego wbrew woli Narodu. Pytanie do premiera Tuska: Czy rząd da na badania tych zagadnień, czy znów o naszej historii rozstrzygną jego obcy sponsorzy?
Czarna dziura
„Mieszko II, następca Bolesława Wielkiego (Chrobrego), zmarł w 1034 r., a w 1039 r. do Polski wkroczył jego syn Kazimierz Karol, by z niemiecką pomocą odzyskać dziedzictwo i odbudować zagrożone rozpadem państwo. Nadano mu przydomek Odnowiciel. Pięcioletni okres między tymi dwoma wydarzeniami przypomina czarną dziurę. Zadbali o to najbardziej znani średniowieczni kronikarze: Gall Anonim, Wincenty Kadłubek, Jan Długosz i plejada sławnych historyków z Joachimem Lelewelem i Adamem Naruszewiczem na czele […] Długosz na przykład dokonał godnej podziwu ekwilibrystyki i, aby całkowicie nie pominąć w swoim przekazie istniejącego rzeczywiście władcy, zmienił mu imię i profilaktycznie uśmiercił jeszcze przed zgonem ojca! ” — pisze Leśniewski.
Roczniki „Kapituły Krakowskiej” pod datą 1038 r. odnotowały zgon króla Bolesława. Chrobry zmarł w 1025 r., a Śmiały ponad pół wieku później, „mogło jedynie chodzić o ich nieobecnego w poczcie królów i książąt polskich imiennika„. „Rocznik małopolski” nazywa Krzywoustego Bolesławem IV, a zniszczony w XIX w. „Kodeks tyniecki” opatrzył Bolesława Śmiałego cyfrą III. „Skoro zatem Chrobremu, poza wspaniałym przydomkiem Wielki, przyznano rzymską jedynkę, a Śmiałemu i Krzywoustemu trójkę i czwórkę, wniosek jest oczywisty: był między nimi jeszcze jeden Bolesław” — wnioskuje Leśniewski.
W Polsce po raz pierwszy wspomniano o Bolesławie II w „Kronice Wielkopolskiej„, pióra XIII-wiecznego bpa Boguchwała II, przeredagowanej później przez bpa Janka z Czarnkowa: „Skoro ten został ukoronowany na króla, wyrządził swej matce wiele zniewag. Matka jego pochodząca ze znakomitego rodu, zabrawszy syna swego Kazimierza, wróciła do ziemi ojczystej w Saksonii, do Brunszwiku, i umieściwszy tam syna dla nauki miała wstąpić do jakiegoś klasztoru. Bolesław zaś z powodu srogości i potworności występków, zbrodni okrutnych i nieludzkich, których się dopuszczał, źle skończył swe życie, i choć odznaczony został koroną królewską, nie policzony został nawet w liczbie królów i książąt polskich dla wielkiej nieprawości swojej. Po śmierci jego wielkie zaburzenia i wojny domowe wszczęły się w królestwie„.
Wincenty z Kielczy napisał w połowie XIII w. o pierworodnym synu Mieszka II: „Nie panował długo, ale nagromadził tyle zbrodni, że śród nich stracił życie„. „Tabula regnum Poloniae” z końca XIV w. pisze: „Jeden waleczny król wymazany został z rzędu panujących„. Dane z „Kroniki Wielkopolskiej” po przeróbkach powtórzono w „Rocznikach Mazowieckich” i w XV-wiecznych „Rocznikach Świętokrzyskich„, zmieniając imię Bolesław na Włodzisław.
Biskupie krycie
Mimo kilkuset lat zafałszowań, o Bolesławie II wiedzieli historycy XIX-wieczni Szajnocha, Lewicki, Smolka. Leśniewski przytacza wydaną w 1895 r. w Krakowie „Genealogię Piastów” Oskara Balzera, który przypisuje mediewiście Tadeuszowi Wojciechowskiemu, że „istnienie [Bolesława II] udowodnił w sposób nie pozostawiający żadnej prawie wątpliwości„. Wg Wojciechowskiego, brak relacji u Galla Anonima nakłada się na inne przemilczenia dziejopisarza pod wymagania sponsorującego go władcy, np. o pierworodnym Chrobrego, księciu Bezprymie, którego krótkie krwawe rządy doprowadziły do rozpadu państwa utworzonego przez ojca.
Mieszko II oddał do klasztoru obu swych synów: Kazimierza (późniejszy Odnowiciel) i Włodzisława. Wojciechowski wywnioskował, że racjonalny, politycznie genialny Mieszko II nie chciał zakończyć dynastii Piastów na sobie, więc przeznaczył koronę jeszcze innemu potomkowi: Bolesławowi II.
Bp Boguchwał nie zechciał wyjaśnić ww. cytatu z „Kroniki Wielkopolskiej„, jakby obrzydzony występkami Zapomnianego. Andrzej Zieliński w książce „Początki Polski. Zagadki i tajemnice” zastanawia się, co wtedy kwalifikowałoby na wieczną niepamięć „polskiego dynastycznego króla, oficjalnie koronowanego w polskiej katedrze i przez polskiego arcybiskupa. A wyrok taki przetrwał prawie tysiąc lat i praktycznie trwa po dzień dzisiejszy„. Piastowie dopuszczali się okrucieństw i hańb, jak inni władcy w każdej epoce. Najgorsze bestialstwo, rozpusta, ani zboczenia seksualne też nie wywołały kościelnego potępienia w zapomnienie, np. Długosz zarzucał Śmiałemu sodomię z klaczą. Co więc kryli biskupi w zw. z Zapomnianym?
„W czasach pierwszych koronowanych Piastów jedynie bezpośredni, bezpardonowy atak na Kościół, zagrażający jego istnieniu, mógł wywołać opisany skutek […] Zarówno książę Bezprym, jak i Bolesław II Zapomniany wydali walkę nowej religii, a po jej przegraniu zapłacili wysoką cenę za swoją zbrodnię. Wraz z życiem odebrano im miejsce w historii.” — Leśniewski.
Wojna religijna
Wprowadzone chrztem Polski, chrześcijaństwo borykało się ze słowiańskim oporem. Zwolennicy plemiennych bogów byli w różnych częściach rozległego państwa Piastów, a o ich buntach piszą ówczesne kroniki. Antychrześcijański bunt, który zagroził państwu i mógł zniweczyć plany koronacyjne pod koniec życia Chrobrego, zmusił go do bezwzględnego stłumienia. Po śmierci Mieszka II rebelia nabrała powszechnego charakteru. Nieokrzepłemu jeszcze w Polsce, Kościołowi groziła zagłada, na co Leśniewski cytuje niemieckie „Roczniki z Hildesheim„: „Chrześcijaństwo tamże (w Polsce) przez jego (Mieszka II) poprzedników dobrze zaczęte, a przez niego bardziej umocnione, żałośnie upadło„.
O tych „wielkich zaburzeniach i wojnach domowych” wspomina „Kronika Wielkopolska„. Długosz pisał o sile i determinacji, z jakimi ochrzczeni Polanie pragnęli powrócić do starych bogów: „Znęcano się nad księżmi, zabijając ich różnymi sposobami. Jednych przebijano nożami lub dzidami, innym podrzynano gardła, jeszcze innych kamienowali, jakby jakieś ofiary„. Jakby nie patrzeć, nie były to czyny chrześcijańskie.
Bezprym i Bolesław II wypowiedzieli wojnę sojusznikowi konkurentów, Kościołowi. Walczyli o władze po stronie „pogan”. Leśniewski spekuluje: „To był zapewne ów straszliwy występek, jakiego dopuścił się Zapomniany. Najprawdopodobniej ustami abpa gnieźnieńskiego Bossuty wypowiedziana została uroczysta klątwa, która spadła nie tylko na samego władcę, ale także na całą Polskę. Bolesław II prawdopodobnie został skrytobójczo pozbawiony życia i wykreślony z pamięci, a Polska powrót na łono Kościoła okupiła szeregiem ciężkich obowiązków, za cenę których pozwolono księciu Kazimierzowi Odnowicielowi opuścić klasztorne mury i przybyć do Polski.”
Obowiązki określiła Polakom bulla papieska: „Corocznie płacić będą Polacy kurii papieskiej zwyczajny pieniądz od każdej głowy, wyłączając głowy szlacheckie, nie będą zapuszczać włosów na głowie i brodzie, zwyczajem barbarzyńskim, ale będą je starannie postrzygać. Wielkiego Postu przestrzegać o trzy tygodnie dłużej niż w innych krajach (…), wiecznie też będą obowiązani, aby w Bogu i w Wierze Chrześcijańskiej wdzięczniejszymi i gorliwszymi byli„.
Prawa autorskie Piotr Bein
†††††††††††††††††††††††††††††††
Modlitwa do Świętych Równych Apostołom, Cyryla i Metodego
(z Monastyru Ujkowice k. Przemyśla http://www.monasterujkowice.pl)
O chwalebni i równi Apostołom święci Ojcowie nasi Cyrylu i Metody!
Synowie Wasi błagają Was z sercem skruszonym i w duchu pokory byście okazali swoje miłosierdzie nam i ziemi naszej, którą światłem Ewangelii oświeciliście, i abyście otoczyli nas i ten Monaster Wam poświęcony swoją niezmienną opieką. Ochraniajcie wszystkich w nim żyjących i modlących się od wszelkich zasadzek złego ducha.
Wejrzyjcie na swoją Winnicę, którą ongiś zasadziliście na słowiańskich ziemiach! Nie dozwólcie, aby obgryzał ją dzik leśny i polne zwierzęta objadały się jej gronami i niszczyły jej pędy. Nie dajcie by byle przechodzień bezkarnie rozkradał jej owoce.
Chrońcie, o święci Apostołowie Słowian, świętą wiarę Prawosławną i słowianską cerkiew naszą, którą zbudowaliście na Kamieniu Węgielnym Jezusie Chrystusie, Arcypasterzu naszym. Niech nic nie zaszkodzi jej na wieki, a bramy piekielne niech jej nie przemogą!
Uproście krajom słowiańskim opiekę Przeczystej Bogurodzicy przed wszelkimi atakami demonicznymi, które tak bardzo nam dziś zagrażają.
Oświećcie nasze umysły światłem Bożej Mądrości, aby nas nie zwodziły bałamutne nauki synów buntu, proroków New Age, pseudomesjaszy i fałszywych braci, którzy jak Judasz sprzedają Chrystusa, dla kompromisów z tym światem, którzy wlewają śmiercionośny jad herezji pod pozorem naukowości i postępu. Niech my raczej przelejemy swoją krew w obronie Ortodoksji, niż mielibyśmy przyjąć heretyckie nauki i zdradzać Wasze Dziedzictwo, które tysiąc sto lat temu zasadziliście na słowiańskich ziemiach, a Wasi uczniowie zaszczepili je na ziemi przemyskiej.
Wyproście ziemiom słowiańskim głęboką wiarę. Zachowajcie nas od zła wszelkiego, od apostazji, chorób, głodu, wojen i nienawiści, od wszelkiej złej woli i zaniedbania. Niech nie panują nad nami nasi wrogowie, prześladowcy i szydercy!
Wierzymy, że Bóg wysłuchuje próśb swoich wybrańców, przeto święci Ojcowie nasi, otoczcie nas i ten święty Monaster murem Waszej opieki.
Niech wzrastamy pod Waszym ojcowskim okiem w łasce u Boga i u ludzi. Niech rozszerza się życie mnisze na Podkarpaciu i niech wzrasta liczba gorliwych mnichów w murach tego Monasteru. Niech z tego świętego miejsca, własności Przeczystej Bogurodzicy i Wam, Oświeciciele Słowian, poświęconego, dojdziemy wszyscy do wieczornej światłości, radości i pokoj, gdzie jaśnieje wieczna chwała, Ojca i Syna i Świętego Ducha , teraz i zawsze i na wieki wieków.
Amen!
Komentarze 2 do “„Zapomniany” król”
Sorry, the comment form is closed at this time.
O co poszło w rebeliach Słowian? « Grypa666's Blog said
[…] Wpis Wikipedii o „Reakcji pogańskiej” nie wymienia ówczesnego króla Polski, Bolesława II Zapomnianego, co ilustruje niedorzeczność tego forum i daje poszlakę zatajonego epizodu Piastowskiej Polski. […]
Walki z profanacją Słowiańszczyzny cd… Korespondencja z Drem Brzostowiczem « Piotr Bein's blog = blog Piotra Beina said
[…] https://grypa666.wordpress.com/2010/02/21/zapomniany-krol/ […]